Polecam ten [0] tekst i wielokrotnie dłuższy zbiór komentarzy, poczynionych przez czytelników Hacker News, które przeczytałem prawie do połowy pewnej bezsennej nocy grudniowej.
Pomijając ewidentną korzyść z załączonej recepty na wejście w posiadanie cennego i powszechnie cenionego słownika amerykańskiego angielskiego, ten esej, a i komentarze do niego, pozwalają docenić rozziew pomiędzy bliskim nam, technikom, utylitarnym traktowaniem języka (i słowników), a nacechowanym szacunkiem dla wyrażania najgłębszych intencji autora tworzeniem prozy.
To bez wątpienia ujawnia zarówno mało narzucającą się naszej wyobraźni perspektywę, towarzyszącą kreacji tekstów technicznych, nawet jeśli - a może szczególnie, gdy - tworzymy tłumaczenia a nie przekłady, jak i podkreśla (przynajmniej moim zdaniem) odpowiedzialność, jaką bierzemy na siebie włączając do języka polskiego terminy, wywodzące się z obcych, bogatszych od rodzimego, obszarów słownictwa.
Zachęcając do przeczytania obiecuję, że nie będziecie żałować czasu spędzonego na tej lekturze.
Pozdr.
W.Rakoczy
[0] Using the wrong dictionary (2014) - https://news.ycombinator.com/item?id=29734242