RE: Konsultacje w sprawie definicji pojęcia Informatyka

dzien dobry

to sa linki do materiałow z lat 2011 i 2013

dziwna semantyka pojęcia -- nieprzerwanie

mam równiez dziwne poczucie, ze tak naprawde to dyskusja nad definicja informatyki to jest to bardzo fajne cwiczenie scholastyczne -- rozumiane w sposob w jaki rozumieli to wczesni scholastycy tacy jak Abelard (jego nauczyciel) czy Tomasz z Akwinu --> czyli rozumiane bardzo pozytywnie

w miedzyczasie polscy ?informatycy? dostaja granty ERC / EC (Europejsko-europejskie) i rozwijaja to co rozwijaja nie przejmując sie jak sie to definiuje

moze ich definicja -- informatyka jaka jest każden widzi (kto się nią zajmuje) -- i moze taka definicja jest wystarczająca

:wink:

dobrego dnia

od soboty zdejmiemy maski!

M

IT - information technology, po polsku chyba najbardziej "zastosowania
informatyki".
Pan od IT naprawi komputer, kupi switche i powpina kabelki - ale już
niekoniecznie byłby w stanie sieć zaprojektować, o swithu nie wspominając.

IT jest właśnie inżynier, potrafi doskonale przeliczyć orbitę dla Apollo
(dzięki czemu feralny lot wrócił do domu), ale to nie on te wzory stworzył,
i niekoniecznie rozumie tak do końca teorię względności (jak to powiedział
jeden z fizyków noblistów, odbierając Nobla - "teorię względności rozumie
kilkanaście osób na Ziemi, i ja się do nich nie zaliczam").

Natomiast ten od Computer Science tworzy teorię, jest najbardziej
matematyczny z dziedzin.

Programista wykorzysta odpowiedni algorytm sortowania, ale to nie
programiści stworzyli te algorytmy, i to nie programiści przeliczają
złożoności obliczeniowe :wink:

Informatykę można podzielić na informatykę „wyższą” i „masową” (Alan Kay)

informatyka [łac.: informatio, 'wyobrażenie', 'wizerunek', 'pomysł'],
dziedzina nauki i techniki zajmująca się metodami zapisywania,
przechowywania i przetwarzania informacji, zwł. za pomocą sprzętu
komputerowego. (...) badaniem zjawisk związanych z operowaniem informacją -
jej przedstawianiem, przechowywaniem, uzyskiwaniem, porządkowaniem,
przetwarzaniem (...) informatyka posługuje się językiem i metodami
matematyki, logiki mat. i specyficznych dziedzin, jak: teoria języków
formalnych i automatów abstrakc., teoria algorytmów, teoria kolejek (...)
stała się wyodrębnioną dziedziną nauk. w latach 60. XX w., jej początki
sięgają jednak XVII wieku (...) (encyklopedia PWN)

Z curriculum studiów informatycznych (wedle IEEE/ACM) mamy działy
informatyki:
* computer science
dziedzina typowo akademicka, tworzenie nowej wiedzy
* computer engineering
jak EE [electrical engineering], ale chipy (układy), wiec na trochę wyższym
poziomie
* software engineering
(pojęcie wprowadził Garmisch na konferencji NATO w Niemczech w 1968)
Rygorystyczne metody projektowania i budowania rzeczy, które rzetelnie
(realiably) realizują to, co powinny
* information technology
zarządzanie komputerową infrastrukturą organizacji tak, by zapewnić rzetelną
jej pracę oraz że spełnia wymogi (oczekiwania) użytkowników
* information systems
zarządzanie informacją

To computer science wymyśli hypertext, ale to nie on będzie to implementował
:slight_smile:

Obawiam się, że hipertekst wymyślił Vannever Bush w 1945 roku.
MacieS

Ja się tego nie obawiam, ja to wiem :slight_smile:

Chodzi o analogię, obraz, a nie odwołania do historii. "wymyśli", a nie
"wymyślił" - wszak nie wiem co wymyśli, będę wiedział jak wymyśli :slight_smile:

co byśmy nie wymyślili, będzie głupie i durne wobec wieczności, ale…

navigare necesse est

@dy

ps: dla ilustracji załączona notka biograficzna o Janie Łukasiewiczu z 1938 (filozof, ostatecznie matematyk); kim był sławny człowiek dowiadujemy się kilkadziesiąt lat fakcie

(attachments)

LukasiewiczJan-KtoToJest1938.jpg

Dlaczego “ostatecznie matematyk”?

Polecam https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_%C5%81ukasiewicz zwłaszcza wersję en.
Dla Polskiej informatyki to ONP/RPN - jedyny (?) ślad polski w informatyce.

Dygresja: gdy pytam studentów skąd ta ONP, to bardzo rzadko pada nazwisko Łukasiewicz,
a jeśli już, to na pytanie, kto to był, to najczęściej jest kojarzony z lampą naftową.

Przy MNiSzW jest Sieć Badawcza Łukasiewicz, niestety nie Jan.

To podobno trzecia największa sieć badawcza w Europie.

Skupia kilkaset światowej klasy laboratoriów w całej Polsce.
Czy rzeczywiście lampa naftowa to bardziej nośne osiągnięcie Polaka niż ONP?
Oczywiście zadecydowali politycy.

MaciejS

z tej notki z 1938 wynika chyba najbardziej że filozof/logik

łatwo dziś przeczytać s PLwiki co dla nas ważne jest DZISIAJ,

trudniej wymyślić co będzie istotne za 30 lat

taka konstatacja z obszaru historia nauki

@dy

Zamilkła dyskusja nt pojęcia informatyki?

Świadome to, czy kampania wyborcza PTI?

w tym zespole nie musimy się obawiać o wyniki…

@dy

Zwłaszcza, że nie jestem członkiem PTI.

Jakoś nie wzbudziłą dyskusji kolejna, czy raczej ponowna dyskusja na ten temat, zawarta w artykule profesorów Targowskiego i Krawczyka, zamieszczona w czasopiśmie Filozofia i Nauka.

Załączam, jeśli nie dotarło.

Pozdrawiam, Maciej

(attachments)

DEFINICJA INFROMATYKI F i N 2020.pdf (2.01 MB)

dla ułatwienia dodam, że artykuł znajduje się na stronach 97-137 załączonego materiału i kwalifikuje się na dłuższą pogadankę

jeśli Autor da się namówić, to być może zorganizujemy mu wykład metodami zdalnymi, a potem pozwolimy na dyskusję

@dy

Mam pewne, uzasadnione obawy do dyskusji.

Główny autor artykuły przystanie zapewne na dyskusję,

ale źle reaguje na inne niż jego zdanie.

I, co jest istotne, ma silną awersję do PTI.

m

Szanowny Panie Profesorze:

Nie znam Pana, nigdy nie spotkałem Pana i nie wiem jak Pan wygląda.

Więc i nie dyskutowałem z Panem, ponieważ nie znam Pana publikacji na temat

teorii informtyki.

Raz Pan spytał się mnie via e-mail dlaczego napisałem coś na temat szkolenia informatyki. Odpowiedzialem i podziękowałem Panu za zainteresowanie. Ostanio wpadła w moje ręce

Pana Recenzja artykułu o którym mowa. Liczyła prawie tyle stron ile ma artykuł, które zawierały Pana same negatywne uwagi. Po przeczytaniu pierwszego zdania (nie będę tego tematu tu rozszerzał) uznałem, że mam do czynienia z czymś mocno emocjonalnym, chyba „chorym”. Dalej nie czytałem. I dlatego nie wiem co Pan tam dalej pisał. Redakcja miała inne pozytywne recenzje. Najwyraźniej nie mógł Pan strawić moich i współautora idei.

Czy coś w tym złego, że autor idei ich broni tak jak ja? Od 60 lat zajmuje się zawodowo informatyką,

opublikowałem ponad 50 książek, większość po angielsku, wykształciłem ok. 12,000 amerykańskich informatyków a aby Pan mnie zapomniał w 1970 r. zainicjowałem PESEL, który Panu powinien mnie przypominać. Teraz współczuję. A w praktyce też wprowadziłem do polskiej publicznej sfery termin informatyka w 1970/71 r., który wyparł wówczas „obowiązujący” termin ETO. Czyli „coś” mnie wiąże z informatyką.

Życzę Panu powodzenia w publikowaniu na temat teorii informatyki

i zadowolenia z tego tytułu.

Z wyrazami szacunku i najlepszymi pozdrowieniami

Andrzej Targowski

Dyskusję przerwałem, gdyż:

• niewiele było konstruktywnych propozycji – nawet od osób, które obiecały się nad tym zastanowić,

• uwagę prawie wszystkich przykuły zdalne zebrania oddziałów oraz przygotowania do zdalnego Zjazdu,

• podjęto dyskusję nad zaletami głosowania przez wypełnienie ankiety w Sordze w stosunku do prostego własnego (napisany przez członka PTI) programu do głosowania secretVOTE

• itp.

Do tej sprawy powrócę po Zjeździe, jak opadną inne emocje.

Pozdrawiam

Wacław I.

Szanowny Panie Profesorze,

Ani ja, ale również Pan, nie zajmujemy się teorią informatyki.

Gdyby było inaczej, nie umieszczał by Pan wśród Systemów, w grupie Nauk informatycznych,
Maszyny Turinga obok Dronyzacji.

Radzę jednak przeczytać recenzję do końca, nie jest emocjonalna, to raczej Pan reaguje emocjonalnie

na opinie innych osób. Nie wypada jednak w dyskusji merytorycznej obrażać innych osób, które mają inne zdanie

  • to nie jest ich “choroba” tylko inne ich zdanie, w każdym moim przypadku uzasadnione.

Z poważaniem, Maciej M Sysło

“Plus ratio quam vis”.

to dewiza Uniwersytetu Jagiellońskiego

która została przyjęta w 600 lat po założeniu tej uczelni. Tyle lat trwało, żeby znalazł się człowiek który taką dewizę wymyślił i został zaakceptowany.

Być może informatyka będzie musiała poczekać aż 600 lat, żeby dopracować się tak krótkiego i celnego hasła.

Obie załączane na tej liście próby opisania pojęcia informatyki prof. prof. Targowskiego i Sysły, to na ile je „przeczytałem ze zrozumieniem” są raczej drobiazgowymi analizami czym informatyka jest/była; i poza detalami, analizy to wbrew pozorom są zbieżne.

Nie wiem czy o to chodzi inicjatorowi dyskusji Wacławowi Iszkowskiemu, ale śmiem twierdzić, że poszukujemy teraz głównie syntetycznej, krótkiej, celnej definicji słowa informatyka.

Takiego “Plus ratio quam vis”.

dla tej dziedziny techniki.

Najuprzejmiej, @dy

:wink:

usilujesz zlapac wode, ktora przeplywa przez palce

wszystko plynie a informatyk wczoraj jest inna od informatyki dzisiaj i inna od informatyki jutro

:wink:
M

Obie załączane na tej liście próby opisania pojęcia informatyki prof. prof. Targowskiego i Sysły, to na ile je „przeczytałem ze zrozumieniem” są raczej drobiazgowymi analizami czym informatyka jest/była; i poza detalami, analizy to wbrew pozorom są zbieżne.

Proszę prof. Targowskiego do tej konkluzji.

dla tej dziedziny techniki.

ale to stwierdzenie nie prowadzi wszystkich stron do ugody.

A odpowiadając koledze Marcinowi,

dzisiaj przepływa między palcami niemal każda dziedzina.
Ewentualnie uzgodnione określenie informatyki powinno

pasować do przeszłości/teraźniejszości/przyszłości.

I moje stare pytanie: czy jest jakakolwiek inna nauka/dziedzina/dyscyplina,
której podręcznik zaczyna się jej definicji, co często się zdarza w przypadku
informatyki? Posypuję głowę popiołem - nasz pierwszy podręcznik do

elementów informatyki dla szkół z ok. 1988 roku zawierał definicję informatyki.

Nie przytoczę jej tutaj, by nie narazić się wielu dyskutantom. W kilkunastu

następnych podręcznikach nie nastawialiśmy się już do bicia.

Pozdrawiam MaciejS

Czyli nie ma jego definicji. Nie widze.

Wylecialo jedno słowo, miało być

Obie załączane na tej liście próby opisania pojęcia informatyki prof. prof. Targowskiego i Sysły, to na ile je „przeczytałem ze zrozumieniem” są raczej drobiazgowymi analizami czym informatyka jest/była; i poza detalami, analizy to wbrew pozorom są zbieżne.

Proszę PRZEKONAĆ prof. Targowskiego do tej konkluzji.

mmsyslo

dyskusję zainicjował kol. Iszkowski

ja tylko staram się zrozumieć o co Jemu chodzi, ew. pomóc, na ile potrafię, nie jestem jak On delegatem na Zjazd to mam czas (On sobie teraz pewnie łamie głowę nad regulaminami jawnymi-tajnymi i dwu-płciowymi)

@dy